Nauczycielski prezentownik

Masz wśród najbliższych kogoś, kto jest nauczycielem i nie wiesz, co tej osobie kupić? Poniżej przedstawiam swoją autorską listę. Nie jest to post sponsorowany – to, co tu znajdziesz, sprawdziłam i polecam całym serduchem.

Nauczycielskie EDC

EDC to skrót od „EveryDay Carry”, czyli to, co powinno się mieć codziennie przy sobie. Co sprawdza mi się każdego dnia?

Od jakiegoś czasu przestałam na drugie śniadanie robić kanapki, więc pojawiła się potrzeba kupna lunchboxa. Zdecydowałam się na firmę Sistema. Dlaczego? Zostały wykonane z tworzywa wolnego od szkodliwych ftalanów i BPA, w ofercie są różne wielkości i kształty, a pojemnik można śmiało można włożyć nie tylko do zmywarki, ale nawet do zamrażarki.

Chociaż niektóre lunchboxy wyposażone są w plastikowe sztućce wielorazowego użytku, to jednak nie lubię z nich korzystać. Na co dzień w mojej torebce jest tytanowy Light My Fire Spork Original, czyli łyżka, nóż i widelec w jednym. Cena wydaje się wysoka, jednak zakup jest na lata. Miałam wersję z bioplastiku – nie polecam, bo złamał się w torebce.

Jeśli jesteśmy przy drugim śniadaniu, pora przejść do kwestii picia. Wśród nauczycieli krąży żart, że aby mieć mrożoną kawę, wystarczy zrobić ją rano i iść na lekcje. Ja jestem zwolenniczką picia ciepłych napojów – nawet w czasie zajęć (moi uczniowie również mogą pić – nie muszą o to pytać). W mojej torebce zawsze znajduje się kubek termiczny Contigo West Loop o pojemności 470ml.  Polecam jednak wersję srebrną, która nie jest pokryta farbą – ona prędzej czy później zejdzie, a kubek wygląda wtedy nieestetycznie (nie dajcie się – jak ja – zwieść uroczemu flamingowi z kryształkiem Swarovskiego).

Myślę, że prawdziwy smakosz kofeiny nie pogardziłby zestawem do parzenia kawy. Chociaż jej przygotowanie jest czasochłonne (dlatego u nas w domu zawsze robi ją mąż ;)), to jednak aromat wart jest tej ceny. Polecam dripper marki Hario V60-02 i serwer Hario Insulated Stainless Steel.

Ponieważ piję dużo kawy, a niekiedy mam chęć na herbatę, posiadam dwa kubki. Polecam zaopatrzyć się również w zaparzacz do herbaty – dostosowany pod wspomniane termiczne kubki. Zamiast pić napój z saszetki, można delektować się aromatycznym naparem.

Do powyższych prezentów świetnie sprawdzi się oczywiście dobra kawa, herbata czy personalizowany kubek do pracy. Warto zadbać też o dobre nawodnienie. W tym pomaga mi butelka z filtrem Dafi lub butelka firmy Nalgene, która wykonana jest z trytanu – ten materiał nie wpływa na smak napoju oraz nie wydziela szkodliwych substancji pod wpływem ciepła. Można bez obaw dorzucić do wody różne składniki, wzbogacając jej smak.

Z pewnością każdego nauczyciela ucieszy też porządny piórnik. Nie jestem zwolenniczką tych, które mają tylko „klapkę” – polecam jakikolwiek model, byle był mały, prostokątny i zapinany  na zamek, a także posiadający osobne szlufki na każdy długopis. Wtedy jest pewność, że piórnik się nie otworzy, a jego zawartość pozostanie na miejscu. Jeśli macie chęć kupić komuś długopis firmy Parker z grawerem, polecam dokupić od razu wkład Fisher Space Pen, gdyż oryginalne często się wylewają.

Ostatnio każdą okazję wykorzystuję do tego, by słuchać podkastów i zdobywać wiedzę. Moimi nieodłącznymi towarzyszami są słuchawki bezprzewodowe dokanałowe Xiaomi  Redmi AirDots. Gdy mam odrobinę wolnego czasu, czytam e-booki na czytniku firmy Kindle – najlepszy jest ten z serii Paperwhite, gdyż ma bardzo dobre i równe podświetlenie ekranu. Każdemu nauczycielowi przyda się też tablet graficzny, cicha klawiatura i myszka czy pendrive o dużej pojemności.

Przy kluczach polecam z kolei mieć latarkę Olight (problem szukania zamka po omacku będzie z głowy) oraz scyzoryk Victorinox Classic. Tak, mam scyzoryk przy kluczach – ta wersja posiada nożyczki do paznokci, pilniczek, pęsetę i wykałaczkę. Ile razy przydał mi się przy złamanym paznokciu, wbitej w dziąsło ości na wakacjach czy podczas otwierania przesyłek – nie zliczę.

Jeśli powyższe pomysły nie są odpowiednie, zawsze świetnie może sprawdzić się voucher do księgarni, multikina, teatru czy na sesję zdjęciową. Każdy nauczyciel lubi też raczej gadżety związane z wykładanym przedmiotem – jako polonistka mogę polecić torbę na książki, polonistyczne plakaty, zakładki do książek czy kalendarze.

Mam nadzieję, że któryś z pomysłów przypadł Wam do gustu! Macie własnych ulubieńców? Czekam na Wasze polecenia!

Wesołych świąt!

Podobne posty

Dodaj komentarz