Określanie formy czasownika – scenariusz lekcji

Gramatyka to twardy orzech do zgryzienia dla uczniów szkoły podstawowej. Poniekąd przypomina mi ona matematykę – jest jakiś schemat, według którego należy tworzyć nowe formy. Gorzej, gdy trzeba działać odwrotnie, czyli określać formę wskazanego wyrazu. Poniżej przedstawiam Wam pomysł na zajęcia, podczas których utrwalaliśmy określanie formy czasownika – osoby, liczby, rodzaju, czasu i trybu. Lekcja oparta jest o ocenianie kształtujące, a jej przebieg sprzyja uczniom, którzy nie potrafią wysiedzieć 45 minut w ławce. Każdy uczeń pracuje we własnym tempie – bez presji i pośpiechu, a na koniec – dzięki samoocenie – dowiaduje się, nad czym musi jeszcze popracować. Owocnego korzystania!

Przygotowanie do lekcji:

W różnych miejscach rozwieszamy kartki A4. Na przedniej stronie znajduje się czasownik w formie osobowej, na drugiej – określenie jego formy.

Wprowadzenie: 10 minut

Rozgrzewka z użyciem piłki: ustawiamy się w kółku. Rzucając gumową piłeczką, wskazuję osobę, która odpowiada na pierwsze pytanie. Po udzieleniu odpowiedzi uczeń przekazuje piłkę kolejnej osobie, która wyjaśnia następne zagadnienie. Powtarzamy w ten sposób:

  • pytania czasownika,
  • osoby w poszczególnych liczbach,
  • rodzaje,
  • czasy czasownika,
  • tryby czasownika.

Możemy też odmienić kilka czasowników. Aby praca była bardziej dynamiczna, jedna osoba odmienia w liczbie pojedynczej, a kolejna w liczbie mnogiej.

Siadamy i zapisujemy temat lekcji, cel oraz kryteria. Możemy te informacje wydrukować również na kartce z tabelką, którą za moment rozdamy uczniom.
Temat: Czy rozkaz może być grzeczny?
Cel: utrwalę odmianę czasownika
Kryteria sukcesu: określam formę czasownika: osobę, liczbę, czas, rodzaj, tryb.

Część główna: 25 minut

Rozdajemy uczniom tabelkę, w której będą określali formę czasownika. Dlaczego nie jest to zwykła kartka? Już tłumaczę. Zadanie dla uczniów polega na tym, aby każdy z nich sam wybierał wyrazy, które chce określić (oczywiście spośród tych zamieszczonych na kartkach A4), a następnie podchodził do nich i weryfikował poprawność jego wykonania – na odwrocie kartek znajduje się informacja o formie wybranego czasownika. W momencie, gdy nastolatek popełni błąd, skreśla w tabeli to, co zapisał, a następnie wpisuje poprawną odpowiedź. Po 25 minutach dzieci dokonują samooceny – patrzą na tabelkę i od razu widzą, gdzie pojawiły się błędy: w określaniu osoby, liczby, czasu, rodzaju czy trybu. Gdyby uczniowie pracowali bez tabelki, w ich notatkach panowałby chaos, więc trudniej byłoby im zweryfikować, co sprawia trudność.

Podsumowanie: 10 minut

Uczniowie analizują tabelę i zaznaczają w tabelce samooceny, jak radzą sobie z określaniem formy czasownika.

Po chwili weryfikujemy tę informację, pytając uczniów:

  • „Komu sprawia trudność określanie rodzaju?” lub „Kto potrafi poprawnie określać rodzaj?” – uczniowie mogą podnosić rękę,
  • na pytanie „Czy poprawnie określasz…” (na przykład rodzaj) – uczniowie mogą podnosić kwadracik sygnalizacji świetlnej (zielony – TAK, pomarańczowy – CZĘSTO, czerwony – JESZCZE NIE).

Ja przygotowałam kwadraciki z sygnalizacją świetlną. Do każdego dopięty jest motywacyjny cytat, często dotyczący próbowania i traktowania błędu jako okazji do nauki – zgodnie z przesłaniem prowadzonej przeze mnie kampanii edukacyjnej „Błędy kształcą”. Każdy zestaw zawiera inny cytat, więc co lekcję uczniowie otrzymują nowy zastrzyk motywacji.


Na koniec wracamy do tematu lekcji, które było jednocześnie pytaniem kluczowym: Czy rozkaz może być grzeczny? Zastanawiamy się, w jakich sytuacjach tryb rozkazujący jest wskazany. Dochodzimy do wniosku, że można go śmiało używać, gdy:

  • udzielamy pierwszej pomocy (wtedy trzeba wskazać konkretną osobę, która ma wykonać telefon na pogotowie),
  • wydajemy komuś polecenie (wtedy, aby było grzecznie, warto dodać magiczne słowo „proszę”),
  • dajemy komuś rady, wskazówki,
  • formułujemy przepis,
  • składamy życzenia (tutaj przydaje się forma 3 osoby z niech).

Plusy lekcji:

  • uczeń ma możliwość wyboru – czuje, że jest odpowiedzialny za swoją pracę,
  • każdy pracuje we własnym tempie (nie narzucamy liczby wyrazów, które ma określić),
  • uczeń porusza się po klasie, nie siedzi bezczynnie w ławce,
  • od razu weryfikuje poprawność wykonania zadania, więc ma natychmiastową informację zwrotną na temat posiadanej wiedzy,
  • na odwrocie są informacje o tym, że w trybie przypuszczającym nie określamy czasu, a w rozkazującym – czasu oraz rodzaju. Widząc tę informację wielokrotnie, uczeń zapamiętuje zasadę;
  • dzięki tabeli uczeń dokonuje samooceny – wie, co sprawia mu trudność (np. świetnie rozpoznaje czas, ale mylą mu się rodzaje).

Zestaw materiałów do przeprowadzenia lekcji – wraz z jej opisem – można bezpłatnie pobrać TUTAJ.

Owocnego korzystania! 🙂

Patrycja

Podobne posty

Dodaj komentarz